Nie tak dawno - rzutem na taśmę - zgłosiłam się do mojej pierwszej - organizowanej wymianki. Tę wymiankę organizowała Lore Art - za co jej dziękuję. A także Cohenna za prezent - a oto co otrzymałam:
- * Zawieszkę serduszko
* Zakładkę do książki origami w kształcie serca
* Komplet bużuterii - kolczyki + bransoletka
* Szydełkową zakładkę do książki
* Przydaśki: serwetki deku, wstążeczki, kwiatuszki zrobione z serduszek, serduszka wycięte z kory brzozowej
* Kawa, herbatka, słodkości.
* Zakładkę do książki origami w kształcie serca
* Komplet bużuterii - kolczyki + bransoletka
* Szydełkową zakładkę do książki
* Przydaśki: serwetki deku, wstążeczki, kwiatuszki zrobione z serduszek, serduszka wycięte z kory brzozowej
* Kawa, herbatka, słodkości.
Ja wysyłałam przesyłkę zanci
Żałuję, że nie mam zbyt wielu zdolności - ale starałam się wysłać prezenty tematyczne :) nie wiem czy się spodobały - mam nadzieję, że chociaż minimalnie. W przesyłce miały być (cytuję Lore Art):
"Dwa
upominki, wykonane wasza ulubioną techniką, stwórzcie to co podpowie
Wam serce, niezależnie od tego, czy będzie to notesik, biżuteria czy
inny drobiazg.
Pierwszy zawierający w sobie motyw serca
Pierwszy zawierający w sobie motyw serca
Drugi w kolorze czerwonym, lub różowym- takie jak z reguły kojarzą się nam z sercem :)
-coś słodkiego
-
niespodzianka (czego nie spodziewa się osoba, z którą się wymieniasz?
paczuszki pełnej płatków róż? trzeciego upominku? przydasiów? Kierujmy
się głosem serca! :))
A więc wysłałam
* pokrowiec na komórkę, wykonany ręcznie z recyklingowych materiałów - czyli sweterka. Jest to mój pierwszy pokrowiec w życiu :D
* karteczkę, w którą włożyłam dużo serca :)
* ciasteczkowe serce
* niespodzianka - książka Danielle Steel "Rytm serca" :) Ja przeczytałam - i posłałam dalej w świat - uważam, że wpasowała się w tematykę
* słodkości
Były jeszcze dwie serwetki do decoupagu - ale w związku z tym, że nie miałam więcej podwójnych to nawet nie uwzględniłam ich na zdjęciu :)
Chciałam się jeszcze pochwalić moimi ostatnimi "dziełami" - pierwszymi broszkami inspirowanymi tymi - z bloga Lore Art.
Nie są tak piękne jak pierwowzory - ale pierwsze koty za płoty :) Biała jest z organzy i koralików - a druga z kawałkami drzewka szczęścia z kamieniami o nazwie hematyt.
prezenciki sliczne...w zyciu bym nie pomyslała ze pierwszy raz robione :) dziekuje
OdpowiedzUsuń