piątek, 28 czerwca 2013

Komunijnie po czasie :)


Sezon komunijny minął. W tym roku był gorący w zamówienia i pracę - z czego strasznie się cieszę :) W przyszłym roku mam plan na nowe techniki :D A teraz wrzucę przegląd prac - żeby nie umknęły :) 






 

 



Inne kartki dodam w drugim poście - kilka było inspirowanych kartkami z internetu - bo zdjęcia podsyłali mi klienci z prośba o wykonanie podobnych - dlatego najpierw muszę poszukać stron, z których czerpałam wzory - i podpisać :)

wtorek, 25 czerwca 2013

Wygrałam u ekaleta.com :)

Muszę się pochwalić :) Moja praca wygrała w konkursie organizowanym przez eKaleta - facebook :) Praca wyglądała tak: 


Nagroda zaś to kule do aranżacji :) Piękne - i jeszcze nie rozpakowałam bo myślę, jak je wykorzystać :) Na pewno nie położę w koszyczku la ozdoby tylko albo dodam do moich ksiąg - albo może zostaną bombkami? :) 



Dodatkowo zrobiłam małe zakupy w sklepie - wysyłka darmowa bo razem z kulami :) Mam zapięcia do broszek i trochę półperełek :) Kusiły mnie serwetki decu - ale nic straconego - bo znów wygrałam w konkursie - pochwalę się w następnym poście - jak przyjdzie nagroda :) 

Zapraszam do sklepu 


:)

piątek, 14 czerwca 2013

Makaron na zielono od Royal Brand



Dostałam do przetestowania przyprawę od Royal Brand. Makaron na zielono. Skła przyprawy to same "dobrości" :D Cebula, pieczarki, czosnek, szpinak, pistacje, bazylia, zielona papryka. 


Skład skomponowany idealnie. Przepis zmodyfikowałam dodając więcej świeżego czosnku, sól, pieprz i pierś z kurczaka. Pyszności :) Pistacje to strzał w dziesiątkę - ja bym nie wpadła na to, że pasują do takiego dania - a pasują idealnie ;) Pyyycha :)

a tak wyglądało danie (smakowało o niebo lepiej niż wyglądało :) 

Dziękuję za możliwość przetestowania :) Całkowicie się zakochałam w tym składzie i to będzie moja alternatywa do spaghetti :D

środa, 5 czerwca 2013

Księgi "hurtem" :)

Wygląda jakby u mnie działo się mało - a dzieje się dużo :) Pogoda wreszcie wróciła - można biegać po podwórku (za dzieckiem) :D Można też suszyć na balkonie księgi. Jakiś czas temu dostałam zamówienie na 8 sztuk - podziękowania dla Pań nauczycielek i terapeutek - dwóch braci. Jest co robić :) Tworzę więc troszkę na raty :) Efektu końcowego jeszcze nie pokażę - ale pokażę co już mam:

TADAM!!!


Z tego wszystkiego zabraknie mi farby, kleju, kwiatów. To ostatnie stworzę chyba ręcznie - z materiału. Drukarka troszkę zaszwankowała i drukuje z paskami - chyba trzeba przeczyścić - a może tusz się kończy? :) Zmykam tworzyć dalej :*