Robiłam niedawno porządki w szafie - znalazłam sporo niepotrzebnych swetrów - zbyt kusych, z defektami - nie modnych - itp.itd :)
Wśród nich znalazł się golf - pamiętający czasy liceum - także chyba 10-letni - za krótki - i rozciągnięty pod pachami - ogólnie nie nadawał się raczej do noszenia. Ale podoba mi się wzór szachownicy - nie do końca standardowej bo biało czerwonej - jednak rzucającej się w oczy. Obcięłam rękawy - golf - i obszyłam ręcznie a na środek dodałam serce - uszyte z obciętego golfa - i z białym przeszyciem. To moja pierwsza tego typu praca - wcześniej igły i nitki używałam do przyszycia guzika - a i to raz na rok :D Pracę zgłaszam na wyzwanie do SZUFLADY pt. "Drugie życie"
Myślę, że poszewka będzie dodatkiem do prezentu na pierwszą rocznicę ślubu mojej szwagierki :)
Przyznam ,ze pomysłem zamiany swetra na poduszkę totalnie mnie zaskoczyłaś...a i przeszycie jak na pierwszy raz całkiem niezłe.Powodzenia w wyzwaniu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ewa:))
uwielbiam robić "coś z niczego" :) jestem chomikiem - mało wyrzucam bo wszystko i się przydaje :D Dziękuję za ciepłe słowa :D
UsuńJa mam to samo, wszystko się może przydać i się przydaje.
UsuńFajna podusia
Dziękuję za udział w wyzwaniu, pozdrawiam
OdpowiedzUsuń