piątek, 7 grudnia 2012

Testujemy Happy żel do ciała i włosów

Jakiś czas temu w konkursie na FB wygraliśmy żel do mycia ciała u włosów Happy. Pomyślałam, że dodam recenzję - ponieważ już jakiś czas go używamy i mogę podać jego zalety i wady (tych drugich właściwie nie ma) :D 
Żel wygląda tak: 


Zdjęcie ze strony:


Synek po otrzymaniu paczki:

 żel ładnie pachnie :)

Opis żelu:
1) opakowanie - wygodny dozownik. Wcześniej używaliśmy mydła w kostce - i często nam "uciekało" - z żelem nie ma tego problemu :) nawet jeśli synek zabiera go do wanny :) Sam zaczął myć rączki - każe sobie wyciskać troszkę mydła na rączkę i myje się sam :) 

2) zapach - delikatny - nie drażniący. 

3) nie powoduje łzawienia. To jest mega plus. Synek często zacierał sobie oczka mydłem i zaraz płakał. Tutaj sama wypróbowałam czy żel nie szczypie w oczy - i naprawdę nie szczypie :D Używam go często do zmywania makijażu :) 

4) żel jest naturalny, bez dodatku mydła, barwników i SLESu. Wyprodukowany zgodnie z ECOCERTEM, posiada pH neutralne dla skóry. To ważne dla alergików. Nie podrażnił nigdy skóry małego. Duży plus.

5) wydajność - używamy go codziennie i naprawdę jest wydajny. Na długo wystarcza - zwłaszcza, że nie trzeba go używać zbyt wiele. 

Trzeba się przyzwyczaić do tego, że nie pieni się tak intensywnie jak zwykłe mydło. Jednak nie jest to wada wg mnie. Myję synka rękami bo nie lubię gąbek (siedliska bakterii). W wodzie powstają jednak fajne bąbelki i pianka - którymi synek lubi się bawić i łapać :) 

Będziemy używać tego żelu - dziękujemy za prezent https://www.facebook.com/happytvpl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz